Mówię — wakacje z dziećmi, myślisz — minivan i bagażnik na dach. Mówię — kilkutygodniowa wyprawa z dziećmi, bagaże na plecy, myślisz — jaja sobie robisz?! Sama tak pomyślałam przed pierwszym wyjazdem, więc tak, rozumiem Was.
- Lista i plecaki
Gdybym chciała spakować wszystko, co spisałam na pierwszej liście, musielibyśmy wynająć minibusa i prywatny odrzutowiec a na miejscu zatrudnić wioskę miejscowych w roli tragarzy. Bylibyśmy niczym Clark Gable i Grace Kelly w Mogambo. Tyle że w dzisiejszy czasach wyglądalibyśmy jak durnie.
Wróciłam więc do punktu wyjścia i zaczęłam od innej strony, czyli od wyboru plecaków. Wyszłam z założenia, że jak już będą plecaki, na listę wpiszemy tylko to co zdołamy do nich upchnąć. Kryteria w doborze bagaży mieliśmy trzy. Po pierwsze muszą być lekkie. Nie będziemy przecież już na starcie się zadręczać. Po drugie muszą być pojemne, żeby ta lista nie musiała być jednak zbyt krótka. Po trzecie muszą być wygodne, czyli mówiąc po współczesnemu ergonomiczne. Spełnienie wszystkich trzech warunków powinno sprawić, że na filmikach będziemy wyglądać bardziej jak radośni globtroterzy niż jak niedzielni turyści w klapkach po przejściu nad Morskie Oko. Dajcie znać, czy udało nam się osiągnąć cel 😉
Po kilku wyjazdach mamy już swoją listę bazową, która lekko tylko modyfikujemy w zależności od celu naszej podróży. Po grubej selekcji sprowadza się ona w zasadzie do tego samego, co zabrałabym na kilkudniowy wyjazd. Plus wydajny środek do prania. Poniżej znajdziecie naszą bazową listę.
2.Pakowanie
Pakowanie zaczynam zwykle na 2 tygodnie przed planowanym wyjazdem. Procedura nie jest szczególnie skomplikowana. Polega z grubsza na rozłożeniu na podłodze dużego koca i stopniowym gromadzeniu na nim kolejnych pozycji z listy. Proste? Proste. Ale o dwóch rzeczach musicie pamiętać.
Po pierwsze — umiejętne upychanie. Nawet najbardziej pakowny plecak nie zapakuje się sam. Trzeba to zrobić z głową. Oto jak sobie z tym radzę:
- ubrania roluję do plecaka tak, aby zapełnić każdą szczelinę walizki.
- do butów, kubka metalowego wkładamy rzeczy, które mogłyby się uszkodzić, np. okulary słoneczne.
- bieliznę wkładam do worka z materiału
- ubrania dla Poli i dla Michała wkładam do oddzielnych worków — to ułatwia późniejsze odnajdywanie poszczególnych rzeczy
Po drugie — nie pakuj się na ostatnią chwilę. Użyczę Wam naszego błędu, żeby się na nim uczyć 😉 Plecaki dopinaliśmy ostatecznie dzień przed wyjazdem do Azji. Dumni i bladzi, że kolejny raz udało nam się rzetelnie spakować, uśmiechaliśmy się na myśl o nowej przygodzie. Przestało nam być do śmiechu, gdy usłyszeliśmy głośne Prrrrr. Chyba po raz pierwszy żałowałam, że to nie żadne z dzieci puściło bąka. Wysłużony plecak Pawła dokonał żywota. I tak oto musieliśmy gnać wieczorem do sklepu sportowego po nowy. Zdążyliśmy szczęśliwie, ale następnym razem zadbam o zapas czasu.
3. Ważne!
- w podróż zabierzcie rzeczy, których nie będzie Wam szkoda, gdy je ukradną, albo gdy bagaż zaginie
- ubrania wybierzcie takie, które się nie gniotą, są lekkie, przewiewne i szybko schną
- podziel listę na kategorię i raz po raz dokonuj Selekcji przez duże „S”
4. Lista
A teraz wreszcie LISTA, kategoriami.
Dokumenty:
- paszport
- książeczka szczepień
- prawo jazdy
- bilety lotnicze + wydruki odprawy
- polisa ubezpieczeniowa
- zdjęcia paszportowe (mogą przydać się do np. wizy)
- gotówka, karty płatnicze
- przewodnik książkowy + wgrane mapy w telefonie/tablecie
Apteczka (kosmetyczka – najlepiej wodoodporna)
Leki pakuję tematycznie w torebeczki.
-choroba lokomocyjna: tabletki, opaska na rękę na chorobę lokomocyjną
-przeziębienie: tabletki na gardło, leki przeciwbólowe i na gorączkę (inne dla dorosłych, inne dla dzieci), saszetki na przeziębienie
-antybiotyki dla dorosłych i dla dzieci + osłona + elektrolity w saszetkach np. Orsalit
-zatrucia, biegunka: Nifuroksazyd, Stoperan
-malaria: tabletki na malarię (lepiej kupić w podróży, bo w Polsce bardzo drogie)
-ugryzienia komarów: repelent na komary, żel na ukąszenia owadów + tabletki na alergię + wapno
-opatrunki: plastry, woda utleniona w żelu, gaziki z alkoholem, 2 bandaże
-oparzenia: krem z filtrem do opalania, pianka lub żel na oparzenia słoneczne
-termometr
Ulotki leków fotografuję i wgrywam na laptopa. Dodatkowo, robię ściągawkę: jak, ile i jak długo stosować leki – dołączam ściągawkę do apteczki.
Elektronika:
- komputer/tablet ( z wgranymi mapami, filmami, grami, bajkami)
- ładowarka do komputera, telefonu, powerbank,
- rozgałęziacz
- uniwersalny adapter do gniazdek
- smartfon z dobrym aparatem foto
- słuchawki
- powerbank (polecam taki minimum 10400 mAh)
- selfie stick
- pendrive, dysk zewnętrzny
- my zabieramy jeszcze statyw, mikrofon, zapasowe karty pamięci do aparatu foto
Ubrania dla mnie
- 4 x koszulki z krótkim rękawem (wybieram zakrywające ramiona)
- 2 x bluzka z długim rękawem (1 szt z kapturem)
- 2 x krótkie spodenki
-1 x spódnica/ sukienka (materiał nie gniotący się)
- 1 lub 2 x długie spodnie ( 1 z odpinanymi nogawkami)
- 1 x leginsy
- 1 bluza, polar
- 5 x bielizna, stanik sportowy
- 3 x skarpetki
- kostium kąpielowy
- czapka z daszkiem/lub kapelusz słoneczny
- kurtka przeciwdeszczowa
- cienka chusta (do przykrycia, do osłonięcia szyi w klimatyzowanym autobusie)
- coś do spania
Ubrania dla córki
— 5 x bielizna
— 4 pary skarpet
— 5 bluzek krótki rękaw
- 3 bluzki z długim rękawem
- 3 x krótkie spodenki
- 2 x leginsy
- 2 x sukienki/spódnica
- 1 polar (z kapturem)
- 1 kurtka przeciwdeszczowa
- cienka czapka z daszkiem/kapelusz
- strój kąpielowy
- piżamka (na lato)
Ubrania dla męża i syna jak wyżej, przy czym kiecki zamień na spodnie.
Buty
- klapki/crocsy dzieci
- lekkie buty sportowe
- sandały
Po jednej parze panie i panowie!
Higiena
- szampon (małe opakowanie) + odżywka w saszetce
- żel pod prysznic/mydło w kostce
- krem do opalania SPF 30
- patyczki do uszu
- waciki + mały płyn do demakijażu lub chusteczki do demakijażu
- pasta i szczoteczka do zębów
- papierowy pilnik do paznokci
- nożyczki
- pęseta
- tusz do rzęs
- krem do twarzy (w plastikowym opakowaniu)
- próbki kremów, balsamów, żeli,
- saszetka maseczki do twarzy
- próbki perfumy
- żel antybakteryjny
- papier toaletowy
- chusteczki nawilżane
Spanie
- śpiwory coolmax
- ręczniki szybkoschnące
- 2 x maty samopompujące
- 1 moskitiera
- poduszki jaśki
- dmuchana poduszka /rogal
Umilacze czasu dla dzieci
- mała przytulanka
- książeczka z naklejkami
- karty Uno/Piotruś
- zeszyty i podręczniki szkolne
Suche jedzenie:
- kabanosy
- zupki gorący kubek
- kawa 3w1, herbata
- kaszka do rozrobienia z wodą
- kisielki gorący kubek
- konserwa mięsna
Tu pora przeprosić się z chemią w jedzeniu.
To się przyda
- sekretna saszetka pod ubranie
- pokrowiec przeciwdeszczowy na plecak
- długopis + zeszyt
- scyzoryk (nie może być w bagażu podręcznym na lotnisku !)
- podróżny zestaw igła z nitką
- taśma bezbarwna/szara (naprawa rzeczy)
- kubek metalowy + grzałka
- latarka mała i latarka czołówka
- kłódka
- sznurek na pranie
- okulary przeciwsłoneczne
- maska z rurką do nurkowania
- lekki bidon
- zatyczki do uszu (gdyby hotel miał cienkie ściany 😊)
- łyżeczka
- zapałki/zapalniczka
- książka/gazeta
- Warto wiedzieć!
Do bagażu podręcznego spakuj:
— wartościowe rzeczy: pieniądze, karty płatnicze, dokumenty
- elektronikę
- chusteczki suche i mokre
- kosmetyki o pojemności max 100 ml – spakowane do przezroczystego woreczka strunowego
Do bagażu nadawanego:
- scyzoryk, nóż, nożyczki
5. Czego nigdy nie pakuję do plecaka?
- parasolki
- suszarki do włosów
- obrączki, pierścionków (boję się, że zgubię)
Czego nie spakowałam a przydałoby się
W Azji przydałyby się 1‑razowe płaszcze przeciwdeszczowe. Jadąc na skuterze nie raz przemokliśmy do suchej nitki. Dodatkowo odplamiacz do ubranek dziecięcych. Azjatyckie przysmaki zostawiły pamiątkę na ubrankach.
W Afryce przydałoby się zabrać lornetkę do wypatrywania dzikich zwierząt.
W Jordanii przydałyby się ciepłe śpiwory. Nocując na pustyni odczuliśmy chłodne noce.
6. Uwierz w siebie!
Wiem, patrzycie na listę i wydaje się, że nie ma szans, aby to wszystko pomieścić w plecakach i jeszcze udźwignąć. Więcej wiary! Nam udaje się spakować cały ten majdan do 80 litrowego plecaka Pawła (po spakowaniu waży ok. 20kg), 60 litrowego mojego (15 kg) i dwóch 30 litrowych podręcznych. Pakujemy i nosimy, a przypomnę, że nie mamy już po 18 lat 😉
We mnie pakowanie wzbudza zawsze lekki niepokój. Wy też tak macie? Na pociechę warto pamiętać, że tam dokąd jedziecie też są sklepy. Jeśli więc coś Wam umknie, świat się nie zawali. Najważniejsze, żebyście zabrali ze sobą pozytywne nastawienie, szeroki uśmiech i plecak tak lekki jak to możliwe. Wtedy na pewno podróż się uda!